
- Nie.
- No przecież widzę, że masz krótkie włosy!
- Ale u fryzjera nie byłam.
- To kto ci strzygł włosy?
- Sama.
- To jest niemożliwe! Przecież w lustrze widzisz wszystko odwrotnie. Nie da się samemu ostrzyc sobie włosów!
- Jeśli się nie da, to widocznie nadal mam długie.
No pewnie, każda kobieta może sobie ostrzyc włosy. Najwyżej będzie wyglądać jak Joanna d'Arc na stosie :)
OdpowiedzUsuń...jak Joanna d'Arc po stosie ;-)
UsuńJa potrafie juz grzywke odpowiednio przystrzyc i wystrzepic, bo kazdy fryzjer mimo tlumaczenia jak krowie na rowie, robi mi grzywke a la kask. Tyle ze taki na boczek jest to kask. I mi nie pasuje. Ale reszty sobie nie wyobrazam samej zrobic... Szacun!
OdpowiedzUsuńLata zajęć teoretycznych i pierwsza próba - udana! Obawiam się tylko, że prawdą może być, że "Bóg sprzyja debiutantom" i za drugim razem skończę... w czapce ;-)
UsuńAha, jak w kasynie? Cóz, fryzjerska ruletka, jakkolwiek by nie wyszla, i tak lepsza od rosyjskiej!
UsuńW ruletce jest chyba łatwiej, bo nie patrzy się na lustrzane odbicie obserwowanego obiektu ;-)
Usuń