
- Jakie rzeczy?
- Klapki basenowe.
- I musisz kupić cztery jednakowe pary?
- Tak, ale mogą się różnić numerem...
- I wtedy cała rodzina ma takie same klapki i jak idą na basen, to się kłócą, które są czyje... A tyle się mówi o polityce prorodzinnej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miejsce na "myśli nieuczesane":